poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Makijaż Madziowy



Najpierw miało chodzić o czapkę i rękawiczki. Bo one taaaaakie ładne, a skoro nadal mamy zimę.. to wiadomo, wystrój świąteczny obowiązuje. Wstępnie miały być zdjęcia w jajka i baranki, a jest jak jest :)


Rękawiczki są z Madzinej komody, a czapka z croppa (jak ją dostałam byłam trochę skonfundowana (uwielbiam to słowo!), bo oprócz wystającego niebieskiego ma jeszcze dwa kolory:  wściekły róż i jeszcze bardziej jadowity seledynek). Szczęśliwym zbiegiem okoliczności czapeczka ma dużą ilość zbawiennej czerni, którą udało się zakryć te wściki. Ten drugi wprawdzie trochę wystaje, ale w takiej ilości że nie przeszkadza mi zbyt, a wręcz dodaje smaku.


Oprócz czapki i rękawiczek jest makijaż by Magdalena.
Tak w ogóle Madziu chcę Ci podziękować za to że swego czasu przekonałaś mnie do różu. Bo przez większość życia uważałam, że skoro mam cerę naczynkową

(lub też jak niektórzy piszą NACZYŃKOWĄ aaaaaaa!!! aaaaaa!!!! aaaaaa!!!)


to nie powinnam sobie dodawać jeszcze rumieńców. Więc  przez lata całe używałam mocno kryjących, jasnych podkładów, na które kładłam jeszcze jaśniejszy puder i  dziwiłam się dlaczego wszyscy się mnie pytają co ja taka blada :P

Teraz bez różu nie wyobrażam sobie makijażu. I całe szczęście.  
Baz.

***
Wszystkie zdjęcia eM

***
Kosmetyki użyte do makijażu:

fluid: 123 Perfect Bourjois Numer 51 Light Vanilla
korektor pod oczy: Misslyn concealer 03

róże: dwa Bourjois: 37 Rose Pompon
i rozświetlający Blush 35 Lune D'or

cienie : Inglot
granat double sparkle 483
pearl - czekoladowy 427
double sparkle jasny róż 688

kredka Inglot Kohl Pencil 01 (bardzo miękka)

puder Eckat mineral Bourjois 02 Vanille
rozświetlacz Inglot 5 kolorowy Multicolour System Highlighting Powder 
#83
tusz Max Factor 2000 Calorie Dramatic Volume


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz